Wednesday, March 5, 2014

Lomo niewiadomo

Hej!
O co chodzi z tytułem? No właśnie, o co chodzi, ale ze zdjęciami poniżej!:)
Jeśli myślisz, że analogowy świat jest łatwy, prosty i banalny, to się mylisz;) Jeśli myślisz, że na 36 klatek filmu 90% zdjęć jest dobrych, to też się mylisz;) 
Prawdę mówiąc w fotografii analogowej mało jest trafionych zdjęć! Tu nie ma jak w cyfrowym świecie, że zrobisz serię 100 ujęć i wybierzesz te najlepsze. Ja przeważnie robię tylko jeden strzał, jedno ujęcie, chyba, że wyjątkowo bardzo zależy mi na danym zdjęciu, to je wtedy powtarzam lub robię innym aparatem. Większość zdjęć publikowanych przez ludzi, którzy zajmują się (analogową) fotografią są ściśle selekcjonowane, chyba, że znają się dobrze na temacie i nie mają nietrafionych strzałów;) Ja tak nie mam, ja się nie znam! Do tego używam super prostych analogów, bez światłomierza, dalmierza, itd., więc wszystko ustawiam na oko! ;) Uwielbiam lomografię (że co? będzie o tym post;), dlatego poruszone, nieostre, dziwne zdjęcia muszą się znaleźć na tym blogu! Podobno trzeba mieć sporo odwagi, by pokazać te nietrafione strzały aparatem ;)

Poniżej dwa ujęcia ze Smieny 8m, użyta była ciekawa czerwona klisza Redscale. Do dzisiaj nie wiem jakie to było ujęcie, mimo, że mam notatnik, w którym wszystkie zdjęcia zapisuję, jak tylko o tym pamiętam:)

Smiena szaleje - Smiena 8m (2011 r.)

Smiena szaleje 2 - Smiena 8m (2011 r.)

 Kolejne zdjęcie jest z kliszy, która albo się zalała wodą albo coś się stało jej lub aparatowi. Tu akurat jest zdjęcie lampy z Małym Głodem, ale efekt kolorów jest dość dziwny. Także zdjęcie zrobione Smieną 8m.

Szaleństwa Smieny - Smiena 8m (2011 r.)

 Nie mogło zabraknąć zdjęcia ze śmiesznej kliszy Zorki 1 z kawałkiem urwanego filmu!:) Tu też nie mam pojęcia co było, jedynie obstawiam, że to jakieś zdjęcie z Włoch:)

Zorka szaleje - Zorka 1 (2013 r.)

I teraz dziwna czarno-biała klisza z Fed 50, z której uratowało się tylko kilka zdjęć. Prawdopodobnie film się zerwał albo Fedzio miał mały wypadek. Na pierwszym zdjęciu wiem, co jest! Mam takie fajne kubki z uśmiechniętą buzią - widać go po prawej stronie, a na środku jest najlepsza rzecz na świecie - naczynie do foundi:)
Szaleństwa Feda - Fed 50 (2010 r.)

A tu jest zdjęcie z warszawskiego dworca, u góry widać część ruchomych schodów, w połowie prześwietliła się klatka;)

Szaleństwa Feda 2- Fed 50 (2010 r.)


Kolejne trzy zdjęcia również są z tej samej kliszy Fed 50, zaświetlone, prześwietlone klatki:)
Szaleństwa Feda3- Fed 50 (2010 r.)

Szaleństwa Feda 4 - Fed 50 (2010 r.)


Szaleństwa Feda 5- Fed 50 (2010 r.)


No comments:

Post a Comment